sobota, 18 października 2014

Szczęśliwy numerek :)

   12:10                 13 komentarzy

Oczywiście numerek w losowaniu :)
Pomysł na dzisiejszy wpis powstał spontanicznie, w końcu tak dawno mnie tu nie było :( Inspiracją była wygrana M. w loterii z okazji 5 urodzin KEN Centrum Handlowego Ursynów. Z okazji urodzin za wydane min 100 zł na zakupy można było wygrać zawieszkę. Zawieszka, a  z zasadzie numerek podany przez M. okazał się podwójnie szczęśliwy, bowiem zawieszka miała próbę, czyli jest srebrna, a to oznaczało dodatkowy prezent w postaci torby pełnej niespodzianek. A jakich zobaczcie sami :) Niektóre prezenty były dodatkowo ładnie opakowane, ale M. z synkiem byli szybsi w rozpakowywaniu, niż ja w fotografowaniu.









Szkoda, że telewizora nie można kupić w częściach, płacąc po 100 zł :)

13 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. To nie ja, to mąż, mnie tam nie było:) I nawet nie wie, dlaczego wymyślił akurat taki numer :) Chociaż w sumie to też miałam farta, bo to w końcu kobiece cudności :) Podzieliłam się tylko cukierkami :)

      Usuń
  2. No; w końcu wróciłaś ;-); bo już obawialiśmy się;że Ciebie też dopadł kryzys blogowy ;-).A ten zestawik prezentowany na trzech ostatnich zdjęciach-cudowny ;-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, póki co tylko brak czasu. A co zestawu to M. miał farta :)

      Usuń
  3. No to mialaś szczęście w losowaniu, Twoje pierwsze? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie było losowanie, wystarczyło podać jakiś numer, a one były naklejone na tych zawieszkach. Pod kilkoma były próbki i taka właśnie trafiła się M. On miał szczęście ja prezent :))) A odnośnie losowań to kilka razy coś wygrałam, np. podkładkę LED pod komputer, zestaw do kawy dla jednej osoby i takie tam drobiazgi.

      Usuń
  4. No, no! Gratuluję i zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale miałaś szczęście! I super:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję! Fajne rzeczy, aż Ci zazdroszczę farta;) Pozdrawiam cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń

Gdy zostawisz swój komentarz na pewno do Ciebie zajrzę, a jeśli dodasz mnie do obserwowanych sprawisz mi tym przyjemność, a ja się odwdzięczę.

Czasami praca nie pozwala mi przez kilka dni, a nawet tygodni zaglądać na bloga, zatem proszę o wyrozumiałość:)