Powoli
święta dobiegają końca i jutro z powrotem do pracy.
Póki co jednak jeszcze cieszę się chwilami relaksu. Tegoroczne święta spędziliśmy w domu, tylko we troje. Od dawna marzyliśmy o chwili relaksu. Ostatnie miesiące dały nam się we znaki, zwłaszcza M., bo ja mam trochę więcej wolnego czasu podczas jazdy. Zazwyczaj to on prowadzi auto.
Póki co jednak jeszcze cieszę się chwilami relaksu. Tegoroczne święta spędziliśmy w domu, tylko we troje. Od dawna marzyliśmy o chwili relaksu. Ostatnie miesiące dały nam się we znaki, zwłaszcza M., bo ja mam trochę więcej wolnego czasu podczas jazdy. Zazwyczaj to on prowadzi auto.
Zdjęcia
zostały zrobione wczoraj przed południem, kiedy jeszcze była
piękna pogoda...
A
Wy jak spędziliście święta?
P.S. Przepraszam, że tak rzadko komentuję ostatnio na Waszych blogach, ale mnóstwo czytam. Mam nadzieję, że on maja to się zmieni. Zapowiadają się u nas spore zmiany, ale o tym wkrótce:)
bluzka
- deep
spódnica
– stradivarius
szpilki
– no name
kopertówka
– jennifer&jennifer
naszyjnik,
kolczyki – glitter
okulary
– kappahl (dział dziecięcy)
:-) spódniczka cudna;a co do świat-masz rację; najważniejsze jest oderwać się choć na chwilę od codziennych obowiązków i trosk, tylko to..czasem tak trudne jest...
OdpowiedzUsuńOj, wiem, że to trudne...ja się tego powoli uczę...
UsuńPozdrawiam.
Nie tylko Ty się tego uczysz;nie tylko Ty..;-); tylko czemu znalezienie złotego środka między pracą; rodziną i pasją jest aż tak trudne i jak to zrobić żeby pogodzić wszystko i wszystkich..czasami to horror..
UsuńWiem, że to baaardzo trudne...dla mnie inspiracją i motywacją jest dziecko.
UsuńNie miałam ostatnio czasu odpisać Ci na FB, ale tyle u mnie w ubiegłym tygodniu się działo...
Śliczna spódnica i piękny pełen elegancji zestaw .
OdpowiedzUsuńŚwięta - rodzinnie , aktywnie , my mieliśmy dwa tygodnie wiosennych wakacji ... Więc naprawdę sporo sie działało :)
Dzięki:)
UsuńMy niestety tylko dwa dni:) Ale dla nas to i tak dużo, żeby chociaż trochę naładować akumulatory.
U Was to nie wątpię, że aktywnie, zwłaszcza ten Twój maraton:) Jeszcze raz gratuluję.
świetna spódnica, dawaj więcej zdjęć ;)
OdpowiedzUsuńhttp://littleconfusionblog.blogspot.com/
Oj, z większą ilością zdjęć z reguły ma problem, bo zwykle mam ich zrobionych tylko ok. 20, ale postaram się w przyszłości robić więcej, żeby było z czego wybrać:)
UsuńPięknie wyglądałaś ! spódniczka jest fenomenalna <3
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :)
UsuńNasze święta były w tym roku baaaardzo rodzinne.
OdpowiedzUsuńNasz też, chociaż tylko we trójkę. Ale biorąc pod uwagę pęd naszego życia, to był bardzo rodzinny czas, a jednocześnie czas odpoczynku.
Usuńmasz niesamowitą figurę ! a spódniczka śliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńPrześliczna, elegancka, świąteczna stylizacja :) Ja akurat w tym roku biegałam w bikini, pierwszy raz zdarzyło mi się wyjechać za granicę i niesamowite wrażenia, polecam spróbować choć raz, w ogóle coraz więcej ludzi spędza święta w hotelach z tego co tu wczoraj czytałam: http://janelifestyle1.blogspot.com/2014/04/swiatecznie.html?showComment=1398106962656, ale ja Polaków wiele nie spotkałam, może dlatego że za granicą, ale było fajnie, międzynarodowo, połączyliśmy różne tradycje :)
OdpowiedzUsuńoj, nie ten link, hehe :) http://www.eioba.pl/a/4jjv/niewielka-noc
UsuńJa również zauważyłam, że coraz więcej ludzi wyjeżdża na święta za granicę, pewnie w pewien sposób wykorzystują ten czas jako urlop, a jednocześnie odpoczynek od domowych przygotowań. My natomiast rzadko bywamy w domu, więc dla nas taki czas, jak święta, to prawie jak wyjazd na zagraniczny urlop.
UsuńTobie zazdroszczę spędzenia tych świąt "międzynarodowo" i połączenia rożnych tradycji, bo to na pewno ciekawe doświadczenie.
Pozdrawiam.
Świetnie, spódnica bardzo, bardzo na tak:):)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńbardzo ładnie:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA ja w święta odwiedziłam miejsce swego urodzenia:))
OdpowiedzUsuńWszyscy powinniśmy spędzać ten czas tak jak lubimy...
Super wyglądałaś! Naprawdę! Spódnica piękna!