środa, 23 grudnia 2015

Choinka z piernika. Wesołych Świąt :)

   13:11                 17 komentarzy

Zapewne większość z Was już skończyła przygotowania do Świąt. Ja dopiero zaczynam. Moje, w zasadzie to nasze bo moje i synka,
pierwsze świąteczne dzieło. Choinka z piernika z bezowymi bombkami. Ja zabieram się do dalszych przygotowań a Wam wszystkim życzę zdrowych, pogodnych Świąt spędzonych w gronie rodziny i najbliższych. Dużo miłości, bliskości, uśmiechu i wytchnienia od dnia codziennego :)












17 komentarzy:

  1. Wesołych Świąt!!! Moc zdrowia, radości i czasu spędzonego w rodzinnym gronie:)
    Fajna choinka:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Choinka wyszła Wam rewelacyjna! Ja swoje przygotowania do świąt też zaczynałam tak w ostatniej chwili. Ale wyszło akurat. Mam nadzieję, że i Tobie się wszystko udało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas to były najspokojniejsze przygotowania, ale pewnie dlatego, że teraz trochę więcej czasu spędzam w domu i nie opanowało mnie komercyjne szaleństwo :)Choinka to był taki spontaniczny pomysł, zainspirowałam się podobną :)

      Usuń
  3. Cudowna, artystyczna i "słodka" choinka, pierniczki uwielbiam, co prawda już po świętach, ale w nadchodzącym Nowym Roku życzę dużo zdrowia i podobnych wspaniałych inspiracji kulinarnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo i również życzę Ci w Nowym Roku wszystkiego Najlepszego! :)

      Usuń
  4. Piękna choinka :)

    Szczęśliwego Nowego Roku! :)

    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najwspanialszego w nowym roku! Usciski!

    OdpowiedzUsuń
  6. ale kreatywnie! :) wszystkiego naj w Nowym Roku! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Choinka jest śliczna, a te bezy pewnie bym wszystkie zjadła :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny pomysł mialas z tą choinką :-).Choć po prawdzie ja też musialam w tym roku ciut inaczej zrobic z choinką.

    OdpowiedzUsuń

Gdy zostawisz swój komentarz na pewno do Ciebie zajrzę, a jeśli dodasz mnie do obserwowanych sprawisz mi tym przyjemność, a ja się odwdzięczę.

Czasami praca nie pozwala mi przez kilka dni, a nawet tygodni zaglądać na bloga, zatem proszę o wyrozumiałość:)