W
poprzednim poście tu opisywałam drugi dzień z mojego tygodnia, czyli
czwartek. Dzisiaj czas na piątek.
W
czwartek po targach udaliśmy się w kierunku Krakowa. Celem nasze
wizyty była konsultacja w firmie Berry Life, która zajmuje się
wykorzystywaniem nowoczesnych technologii, tworząc jak to określają
„niezapomniane, intrygujące instalacje”.
Spotkaliśmy się w celu omówienia aktualnie wykonywanych aplikacji, ale
przy okazji obejrzeliśmy kilka urządzeń, które zamontowali (a
raczej są w trakcie ich aranżacji, dopiero się tu urządzają) u
siebie w biurze.
Nowinki
technologiczne (chociaż te już nimi nie są) to my kochamy i uwielbiamy je wykorzystywać w
naszych projektach.
Chcecie
mieć stolik, przy którym możecie napić się kawy i poserfować po
internecie, czy obejrzeć film? Żaden problem:). Co prawda stoły
multimedialne wykorzystuje się do prezentacji, w muzeach czy
galeriach, ale jaki problem wykorzystać go w domu?
A
co powiecie na nowoczesna mównicę? Zamiast tradycyjnego stolika i
laptopa można wykorzystać właśnie taką mównicę podczas
prezentacji. Spotkanie z jej udziałem będzie miało nowatorski
charakter. Prezentacja sterowana z takiego futurystycznego panela na
pewno przykuje uwagę uczestników. Jest ona na naszej liście
zakupów, w aranżacji według naszego projektu, z jeszcze bardziej
nowatorską oprawą.
Lubicie
bilard? Oto alternatywa dla tradycyjnego stołu...
Po
spotkaniu w Krakowie udaliśmy się na Roztocze. W przyszłości mam
zamiar przygotować cykl prezentujący uroki tej krainy. Wykonujemy tam dosyć
duży projekt, który wymaga naszej częstej obecności, więc miałam okazje uroki tego regionu. Jeżeli lubicie ciszę, spokój, ciekawe miejscowości z bogatą historią, przepiękne krajobrazy. Wolny czas można spędzić na zwiedzaniu, wyjazdach rowerowych czy chociażby
kajakach. Wieczory będzie można urozmaicić sobie w saunie, jacuzzi, na siłowni czy grając w kręgle. Nie miałam
już czasu wykonać tu żadnych fotek, droga z Krakowa zajęła nam
więcej czasu niż zakładaliśmy. Mieliśmy prawie 2 godziny
opóźnienia. A na powrót do domu i na nas czekało nasze maleństwo.
Kolejne
dwa dni spędziłam w domu, trochę rodzinnie i jak zwykle pracując.
Jutro
rano wyjazd do Lublina, synek do babci, a my znowu na Roztocze.
Zapraszam
do śledzenia bloga a ja zmykam położyć synka spać i z powrotem do pracy:)
Już
tylko 3 dni do końca konkursu KLIK. Do
wygrania tusz Dior lub perfumy DKNY.
Zapraszam.
Spodnie
– Pepe Jeans
bluzka
- Stradivarius
Szal
– Fraas
* Niniejszy post nie ma charakteru reklamowego:)
* Niniejszy post nie ma charakteru reklamowego:)
Taki bilard czy stół coś niesamowitego. Szkoda, że poza zasięgiem moich możliwości. Brak kasy, póki co! Ciekawą masz tę pracę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbardzo to wszystko ciekawe, zazdroszczę Ci :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
mega gadżety :)
OdpowiedzUsuńmega gadżety;) zazdroszczę takiego wyjazdu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Bardzo ciekawe gadżety. Miło popatrzeć. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbalakier-style.pl
Zapraszam częściej, w następnym poście kilka ciekawych gadżetów z targów oświetleniowych.
UsuńPozdrawiam.
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe, pierwszy raz coś takiego widzę. :) U Ciebie można spotkać naprawdę ciekawe rzeczy. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam częściej, w następnym poście nowe gadżety.
UsuńPozdrawiam.
Myślę, ze trzeba iść z postępem, choć mój 10 letni syn mnie prześciga niestety w świecie wirtualnym...takie czasy.
OdpowiedzUsuńMój 5 letni zaczyna, więc nie jest dobrze :)
UsuńA Kraków piękne miasto zazdroszczę wizyty, w ubiegłym roku pokazywałam synowi miasto i sama sobie przypominałam szkoda, ze mamy tak daleko
OdpowiedzUsuńJa tu bywam przynajmniej raz w miesiącu, niestety nie zawsze mamy czas na zwiedzanie. Tym razem niestety również tak było. A miasto rzeczywiście piękne.
UsuńPozdrawiam.
Ciągle w rozjazdach, ale ciagle coś się dzieje, na pewno w pracy się nie nudzisz, a rozwijasz!
OdpowiedzUsuń